Siada przodem do ciebie i prostuje plecy. Jeśli mężczyzna do tej pory siedział bokiem lub lekko zwrócony tułowiem w twoją stronę, a po pewnym czasie siada naprzeciwko ciebie i prostuje plecy, oznacza, że jest tobą coraz bardziej zainteresowany. Zmiana pozycji zdradza chęć poznania cię bliżej. Głupie rzeczy, które faceci robią po rozstaniu. Przehandlowałem iPhone'a 4 na 0,7 litra wódki. Zupełnie bez sensu – ja nawet nie lubię wódki. MP. czy miałyście sytuacje że facet mścił się na was po rozstaniu? Przez Gość gość, Lipiec 27, 2015 w Dyskusja ogólna. Polecane posty. Gość gość Facet naprawde po odejsciu ukochanej potrzebuje czasu po rozstaniu z była na rozpoczecie nowego związku z nową czy to ściema? Przez nie trudniej dojść do siebie. Ofeminin. Miłość. Te błędy kobiety najczęściej popełniają po rozstaniu. Przez nie trudniej dojść do siebie. Nie zawsze pogodzenie się z rozpadem związku przychodzi szybko i w miarę bezboleśnie. Poświęcone ukochanej osobie uczucia i zaangażowanie sprawiają, że zakończony związek czasem Vay Tiền Nhanh Ggads. Twój związek się zakończył – być może z twojej, a może z jego inicjatywy. Zauważyłaś jednak, że twój facet wcale nie żyje od teraz jak singiel. W jego życiu pojawił się już ktoś nowy, choć wydawałoby się, że rana jest wciąż świeża. Zachodzisz więc w głowę, dlaczego facet po rozstaniu idzie do początku możesz być wściekła i zazdrosna – wszystko spłynęło po nim jak po kaczce! Ma za nic to, co was łączyło, bo już jest zaangażowany w relację z kolejną zdobyczą. Próbuje cię upokorzyć? A może robi to na pokaz? Co się kryje za jego zachowaniem?Spróbujmy odpowiedzieć w tym wpisie na pytanie, dlaczego facet po rozstaniu idzie do innej. Przeanalizujemy najczęstsze przyczyny, a na koniec dowiesz się również, co zrobić, gdy widzisz go u boku nowej że liczyłaś, że możesz go jeszcze odzyskać, ale w tej sytuacji kompletnie straciłaś nadzieję… Niesłusznie! Czytaj dalej uważnie, a zobaczysz, że wasze rokowania mogą być jeszcze całkiem obiecujące. A w międzyczasie oceń swoje szanse na odzyskanie go, wypełniając krótki darmowy test online! Jakie są twoje realne szanse na odzyskanie?Spis treściDlaczego facet po rozstaniu idzie do innej: przyczynyChce się zemścićPróbuje odreagowaćPociesza się po zerwaniuPróbuje wzbudzić zazdrośćMiał relację w zanadrzuTaki ma stylCo robić, gdy facet po rozstaniu idzie do innej?Dlaczego facet po rozstaniu idzie do innej: przyczynyPoznajmy zatem najczęstsze okoliczności, które towarzyszą nawiązaniu nowej relacji po rozstaniu. Niektóre z nich mogą cię zaskoczyć! Jeśli zastanawiasz się, dlaczego twój ex spotyka się już z inną, poniżej najprawdopodobniej znajdziesz też: Co czuje facet, gdy odchodzi i jak wpłynąć na jego emocje?Chce się zemścićJeśli to ty go rzuciłaś, niewykluczone, że pragnie zemsty. Szczególnie jeśli poczuł się wyjątkowo upokorzony. Chęć zemsty po rozstaniu częściej można zaobserwować u kobiet, ale to nie znaczy, że niektórzy faceci nie pragną co ma się specjalnie wysilać, żeby zrobić ci na złość? Może połączyć przyjemne z pożytecznym i zabawić się z kimś innym, jednocześnie wbijając ci szpilę. Jeśli tym właśnie motywowane jest jego paradowanie u boku innej kobiety, raczej to rozpoznasz. Nie będzie się starał tego ukryć, a wręcz przeciwnie – jego zachowanie będzie odreagowaćKolejny przykład tego, że wasze rozstanie bardzo go dotknęło. Wielu facetów próbuje jakoś stłumić cierpienie. Najczęściej wybierają imprezy do rana z kumplami, by wmówić sobie, że jako single czują się znacznie sposobem na odreagowanie jest uruchomienie aplikacji randkowej i jak najszybsze umówienie się, najlepiej z jak największą liczbą dziewczyn. To nie tylko poprawia mu humor, ale też daje poczucie kontroli nad relacjami i życiem się po zerwaniuTo coś więcej niż odreagowanie, o którym pisałem wyżej. Twój facet był rozżalony, a teraz może się w końcu pocieszyć. Jeśli w pobliżu znajdzie się jakaś dobra dusza, która go zrozumie, wesprze i rozweseli, szybko się ku niej zwróci. To może być kobieta, która od dawna czekała tylko, aż obiekt jej westchnień będzie nowej dziewczynie nie czuje się bezwartościowy. Może sobie tłumaczyć, że życie toczy się dalej, że być może los tak chciał i z inną będzie mu lepiej. Liczy też na to, że dzięki niej nie będzie o tobie myślał i tęsknił za tobą. Ktoś mu wypełni tę wzbudzić zazdrośćWspomniałem już o zemście, ale w tym podpunkcie chodzi o coś innego. Możliwe, że tylko ci się wydaje, że twój facet spotyka się z inną. Po prostu sprawił, że w to uwierzyłaś albo że chociaż nabrałaś poważnych podejrzeń. A jeśli taki był plan?Jeśli nie masz 100% dowodów, że twój facet związał się z kimś na poważnie, istnieje szansa, że tylko próbuje ci zagrać na emocjach. Chce wzbudzić w tobie zazdrość, żebyś zaczęła żałować swojej decyzji i ostatecznie zechciała do niego wrócić. Może, kiedy zobaczysz, że straciłaś go na rzecz innej, dawne uczucia znów zapłoną?Miał relację w zanadrzuDotychczasowe hipotezy pozwoliły ci sądzić, że jego relacja z inną kobietą ma podłoże w jego słabości. Jest dowodem, że nie radzi sobie po rozstaniu. Możliwe jest jednak też to, że już wcześniej planował zostawić cię dla innej. W tej sytuacji jego nowy związek jest tak naprawdę oficjalnym wyjściem na jaw czegoś, co istniało już jeśli to ty doprowadziłaś do rozstania, nie jest wykluczone, że twój facet był już myślami przy innej kobiecie. Nie musiał specjalnie czekać po rozstaniu, mógł za to od razu wejść w pełni w nowy ma stylJest jeszcze jeden powód, dlaczego facet po rozstaniu idzie do innej. To sprawdza się szczególnie, jeśli wasz związek nie trwał zbyt długo. Twój były może zwyczajnie dość powierzchownie traktować relacje z kobietami i, mówiąc wprost, zmieniać dziewczyny jak zdziwiłbym się, gdyby okazało się wtedy, że jest narcyzem. Tacy mężczyźni na ogół szybko się nudzą, emocjonalnie nie angażują w relację, a tylko zaspokajają swoje potrzeby. Przeczytasz o tym więcej robić, gdy facet po rozstaniu idzie do innej?Bez względu na to, czy facet zostawił cię dla innej, czy też zobaczyłaś, że szybko znalazł sobie kogoś po waszym rozstaniu, jest to dla ciebie bolesne. Może w duchu liczyłaś, że będzie chociaż próbował do ciebie wrócić, a on zamiast tego próbuje pokazać ci, że wcale o tobie nie myśli. Wiesz, że to nie musi być prawda, ale na pewno dręczą cię takie szczęście są sposoby na to, by odwrócić jeszcze bieg wydarzeń. Wciąż masz szanse, by go odzyskać, jeśli takie jest właśnie twoje życzenie. Może to właśnie obecność tej drugiej ci to uświadomiła!W tym celu potrzebny ci jest dobrze opracowany plan odzyskania. Nie możesz działać po omacku, bo łatwo będzie coś zepsuć. A że do tego dochodzi osoba rywalki, trzeba zachować ostrożność i wiedzieć, co się robi i konkretne wskazówki, jak się zachować, gdy twój ex się z kimś spotyka. Wykorzystaj psychologię odwróconą i inne sztuczki, które znacząco zadziałają na twoją korzyść. O wszystkich nich przeczytasz w „Kluczu Do Odzyskania” – jedynym takim przewodniku, który analizuje każdy aspekt odzyskania partnera, a przy tym zawiera konkretne, praktyczne rozwiązania. Kliknij poniżej i zacznij działać! Kompletny Przewodnik Odzyskania Byłego Chłopaka lub Męża i Przejęcia Kontroli nad Własnym Życiem Biorąc pod uwagę statystyki, do 30 roku życia człowiek przechodzi przez trzy rozstania, w tym jed Choć często spotykam się z opiniami kobiet na temat tego, że faceci nie odczuwają negatywnych skutków po rozstaniu, jest to oczywiście nieprawda. Rozstanie jest zawsze druzgocące dla obu stron. Facet po rozstaniu cierpi i przeżywa smutek, choć może nieco w inny sposób. Czy facet przechodzi żałobę po rozstaniu? Kobieta po rozstaniu z facetem nie ma problemów z okazywaniem uczuć. Często wiąże to się z płaczem, krzykami i okazywaniem smutku i żalu. Szybciej i częściej decydują się na uzewnętrznianie swoich emocji w gronie znajomych czy rodziny. Jest to bardzo pomoce i pomaga przepracować rozstanie. Czytając ten artykuł, zadasz pewnie sobie pytanie – jak w takim razie zachowuje się facet po rozstaniu? Czy również odczuwa pustkę i wypełnia go ból po stracie? W 2015 roku uczeni z University College London przeprowadzili badanie mające na celu odpowiedzieć na pytanie czy wszyscy, niezależnie od płci doświadczają po rozstaniu ból i smutek. Okazało się, że każdy z nas po stracie odczuwa ból psychiczny i emocjonalny. Niezależnie od tego jakiej jesteśmy płci czy orientacji. Dlaczego nie okazuje uczuć? Wiele kobiet odnosi jednak wrażenie, że facet po rozstaniu nie cierpi wcale i bardzo szybko jest w stanie pójść dalej. Z czego to wynika? Przede wszystkim, z ukształtowanego społecznie wyobrażeniu o mężczyznach. Choć powoli to się zmienia, tak dalej w tym momencie utarło się, że mężczyzna musi być silny, męski i nie okazywać słabości. Po prostu mu nie wypada. Faceci nauczyli się zatem ukrywać swoje emocji, nie uzewnętrzniać ich mimo tego, ze ich serce po rozstaniu rozbiło się na tysiące małych kawałków. Dodatkowo, nie chcąc pokazać słabości starają się nie poruszać tych tematów wśród znajomych czy rodziny. W taki oto sposób wzięło się wśród kobiet przekonanie i osąd, że faceci nie mają uczuć i tylko one przeżywają rozstanie. Nie jest to oczywiście prawdą, każdy z nas jest inny i inaczej przechodzi żałobę po rozstaniu. Nie należy oceniać i wskazywać, która droga jest tą właściwą. Spędza czas samotnie Każdy z nas po rozstaniu potrzebuje być sam na sam ze sobą. To czas, aby przemyśleć sobie to co się stało, przeanalizować dlaczego to się stało i jaki wpływ może to mieć na przyszłość. Potrzebują czasu i w takim momencie najgorsze co można zrobić to próbować im ten czas zabrać czy skrócić. Znajduje hobby Niezależnie od tego czy będzie to nowe hobby czy przywrócenie do życia starego, dla mężczyzny jest to świetny sposób na odreagowanie i chwilę zapomnienia. Najczęściej będzie to po prostu uprawianie jakiejś aktywności fizycznej, czy to bieganie czy na przykład siłownia. Ucząc się czegoś nowego, dbając o rozwój przywracają swoją pewność siebie, poczucie własnej wartości i udowodniają sobie, że rozstanie nie musi być końcem świata. Wchodzi w związek na pocieszenie Czasami bywa tak, że po rozstaniu facet postanawia odreagować szukając pocieszenia w nowych związkach. Dzieje się tak z kilku powodów: chce zapomnieć o negatywnych uczuciach pragnie znowu czuć się atrakcyjny i pożądany chciałby udowodnić coś byłej Musisz wiedzieć, że rozstanie z dziewczyną dla mężczyzny to wciąż (w ich oczach) dużo większa ujma niż dla kobiety. Urażona zostaje wtedy jego męska duma i w ten sposób chce udowodnić sobie, że pozbierał się po tym i jest gotowy do dalszego działania. Poszukuje nowych wrażeń Zaraz po rozstaniu okazuje się, że mamy dużo więcej wolnego czasu – tylko dla siebie. Mężczyzna zaczyna się nudzić i poszukuje nowych wrażeń, które pozwolą mu zabić nudę i uciszyć wewnętrzny smutek. Postanawiają oddać się zabawie i przyjemnościom. Dlatego nie powinnaś dziwić się, gdy spotkasz go na dyskotekach, imprezach czy licznych podróżach i wycieczkach. Spotyka się przyjaciółmi Facet po rozstaniu chętnie korzysta z każdej okazji by wyjść z domu i spędzać czas z ludźmi, którym ufa. Być może nawet przez cały czas będąc w związku mógł zaniedbać swoje relacje towarzyskie ze znajomymi, a teraz jest dla niego idealny czas, by je odbudować. Fazy po rozstaniu u faceta Gdy mężczyzna rozstaje się z ukochaną osobą, przechodzi przez różne etapy żałoby. Są to między innymi: Zaprzeczenie Etap w którym facet próbuje zaprzeczyć temu, co się stało. Starają nie dopuszczać do siebie myśli, że właśnie stracili kobietę. Gniew. Następuje kiedy uświadomiliśmy sobie, co się stało. Etap gniewu, smutku i żalu. Jest to zazwyczaj najdłużej trwający etap. Mężczyzna na tym etapie może szukać innych osób winnych tej sytuacji, czy zrzucać winę na inne niezależne od niego okoliczności. Negocjacje Etap negocjacji w przypadku rozstań to nic innego jak próba odzyskania byłej partnerki. Facet nie mogąc poradzić ze stratą zrobi wszystko aby to odkręcić i odzyskać ją z powrotem. Załamanie Na tym etapie, kiedy nie uda się odzyskać z powrotem partnerki, facetowi może wręcz wydawać się, że sytuacja w której się znalazł to istny koniec świata. Pojawia się zniechęcenie, osłabione morale. Jest to również etap poprzedzający zaakceptowanie tego co się stało. Akceptacja Finalnie, nadchodzi etap akceptacji. Po przejściu wszystkich wyżej wymienionych etapów facet jest w stanie zrozumieć, dlaczego tak się stało. Mimo tego, że rozstanie dalej może boleć, akceptuje to i jest w stanie się z tym pogodzić. Facet po rozstaniu. Podsumowanie Jak sama widzisz, po przeczytaniu artykułu faceci również głęboko przeżywają stratę byłej partnerki. Choć z pozoru wydawać się mogło, że pozbieranie się po rozstaniu przychodzi im łatwo, rzeczywistość okazuje się zgoła inna. Skoro trafiłaś na ten artykuł, interesowało Cię co się dzieje z facetem po rozstaniu. Nie zapomniałaś o nim zatem w stu procentach, więc prawdopodobnie chcesz dowiedzieć się jak odzyskać faceta lub jak odkochać się po rozstaniu. W obu przypadkach zapraszam Cię do zapoznania się z artykułami na ten temat. Link z netu warto przeczytać !!! "Odchodzimy od siebie, żeby uniknąć obowiązków, nudy i móc bez skrępowania współżyć z nowymi partnerami. Innych przyczyn ? poza przemocą domową ? znaleźć nie potrafię, tak samo jak nie mam pojęcia, co kobiety wyczyniają, jeśli uda im się wywalić chłopa z walizkami. Los mężczyzn jest mi za to znajomy. My, faceci, nieodmiennie padamy ofiarą własnych złudzeń. Rozstanie, zwłaszcza po długim okresie znajomości, łączy się z szeregiem wątpliwości, które przerastają trudne do opisania poczucie euforii. Przeciętny facet, choć umordowany, trwa w przekonaniu, że oto świat otwiera przed nim wilgotne wrota, mianuje księciem i pozwoli na realizację marzeń co najmniej niesfornych. Mało co, a taki nie wsiądzie w samolot, frunąć ku Pameli Anderson, wierząc święcie, że ta wpuści go do swego geriatrycznego wyrka (mniej ambitni zasuwają do Rybnika, gdzie ponoć mieszka Ewa Sonnet). Do tego, z takim świeżym kawalerem każdy obchodzi się jak z jajkiem: przytuli, pomoże, da kasę i dach nad głową. Wiadomo, biedak, tyle wycierpiał. Sytuacja, w której mężczyzna wyprowadza się do nowej kobiety, jest typowa i przez to niezajmująca. Poczucie zmiany szybko niknie i po jakimś roku wychodzi na to, że przeszliśmy po prostu do innego pokoju w piekle (wyjąwszy sytuacje, kiedy facet umknął z patologii w ciepłą normalność), tyle, że już siły brak na kolejną zmianę. I dobrze. Matoł oczekujący, że motylki w brzuszku będą trwały wiecznie, winien być wytarzany w smole i pierzu, a następnie popędzony widłami nad najbliższy akwen powstały pospołu z łez porzuconych kobiet i tych kobiet, które jednak nie zostały porzucone. Pierwsza część triady, czyli obowiązki (te mężczyznom wydają się wyjątkowo przykre) powracają w iście komediowy sposób. Istnieje ogromna ilość filmów slapstickowych, gdzie małżonek naśmiewający się z zadań domowych staje wobec konieczności ich spełnienia. Następnie wybucha garnek z zupą, woda w kranie okazuje się zatruta, pralka komunikuje się z kosmosem, a zbaraniałemu mężczyźnie nie pozostaje nic ponad zwalenie się na krzesło i obserwowanie wyścigu karaluchów ku ostatniej ocalałej kanapce. Uwierzcie rozwodnikowi, tak naprawdę to wygląda ? spacerowanie w dwóch różnych skarpetkach jest najłagodniejszym przejawem tej sytuacji. Nuda powraca nieco później, już po udanej ofensywie wspomnianych wyżej karakanów. Bycie w związku dłuższym niż żywot motyla wiąże się z powtarzalnością pewnych zajęć, które nie do końca słusznie odbieramy jako nudę. Możliwości rozrywkowe się kurczą, za to po rozstaniu wręcz czarują swym bogactwem. Niektórzy zmieniają się w pijaka i fleję, inni próbują nadgonić stracony czas prowadząc życie kulturalne, jakby ono, samo w sobie, stratą czasu nie było, inni radują się towarzystwem kumpli, wcześniej przeganianych z domowego ogniska, kupują sobie przedłużenia członka w rodzaju aparatu fotograficznego, telewizora i konsoli, następnie siadają wśród tych bogactw i nudzą się śmiertelnie. Znudzenie przynależy bowiem do życia i jest niezależne od statusu społecznego, trwania w związku czy też orki na singlowym poletku. Próba ucieczki od nudy zawsze zakończy się niepowodzeniem, co zmienia się w niechciany nawet przeze mnie argument na rzecz monogamii: trwajmy przy jednym partnerze, bo nuda i tak nas dopadnie. Przynajmniej oszczędzimy sobie rozczarowań. Wreszcie ten seks. Jeśli ktoś twierdzi, że trwając w związku nawet nie zerknie na innego osobnika płci przeciwnej, dla mnie jest durniem, kłamcą, zapewne jednym i drugim. Sam chciałbym, by mojej partnerce podobali się inni faceci, żeby nawet czuła trudne do odegnania drżenia, ale im nie ulegała. Wiedziałbym wówczas, że nie trafiłem się jej z przypadku, że stoi za tym wybór mocniejszy niż kaprys, a ja jestem kimś z wielu, a jednak wyjątkowym przez fakt dotrzymania wierności. Więc ludzie nam się podobają, czasem konkretni, czasem śnimy o abstrakcyjnym śmiganiu od jednego młodego ciała do drugiego. Rozstaniu towarzyszy nadzieja, że myśl w czyn się oblecze. Nic bardziej mylnego. Działa tu paradoks wymykający się rozumowaniu, ot jeden z licznych fenomenów w życiu. Wyobraźmy sobie faceta, który, pozostając w związku cieszył się niesłychanym powodzeniem u kobiet, mówiąc kolokwialnie - leciały na niego wszystkie i nawet pani spotkana przypadkowo w windzie rwała się by ściągnąć mu spodnie. Nieważne, czy na to pozwolił. Ważne, że kiedy zdecyduje się opuścić swoją partnerkę (ze słusznych lub niecnych powodów), wszystkie te chętne kobiety znikają, jakby padły ofiarą zarazy. Wracają do swoich mężczyzn, zostają lesbijkami, wyjeżdżają do Honolulu, gubią telefony, przechodzą operację płci, dość powiedzieć, że wokół chłopa scena nagle pustoszeje i ani myśli się zapełnić. Bynajmniej nie działa to w druga stronę. Chłop, który tkwiąc w związku, nie cieszył się życzliwością nawet babci klozetowej, wkroczywszy w stan wolny, nie zmieni się w playboya. Przeciwnie; napotka w ciemnej uliczce drużynę koszykarek wracającą z wygranego meczu. Te pobiją go ciężko, okazując radość ze zwycięstwa. I tak to jest: odłączywszy się od was, dziewczyny, poszalejemy trochę, niezawodnie robiąc z siebie durnia, a potem posiedzimy sobie w ciemnym kącie, skołowani, zadowoleni i smutni zarazem. Zasmarkane to stworzenie wygląda tak żałośnie, że w głowie byłej partnerki rodzi się myśl, czy przypadkiem nie doprowadzić do zejścia, sprawdzić ? może jeszcze się uda. Ani mi się ważcie!" Czy da się wrócić do siebie po rozstaniu?Co trzeba zrobić by taki powrót miał sens?Czy taki powrót powinien mieć miejsce?Czy da się wrócić do siebie po rozstaniu?Oczywiście, że da, tylko pytanie brzmi, kiedy i w ilu przypadkach? To, czy jest to możliwe, zależy głównie od nas samych i tego, jak wyglądało rozstanie. W momencie, w którym zakończenie naszej relacji nastąpiło w taki sposób, że zapoczątkowało ono wojnę, to może być to naprawdę ciężkie. Choć prawda jest taka, że w tym momencie szansa i tak jest większa, niż w momencie, w którym doszło do zobojętnienia. Istnieje wiele mądrych cytatów mówiących, że to nie nienawiść jest przeciwieństwem miłości, a obojętność. Miłość i nienawiść to dwie strony tej samej monety, a monetę da się obracać do woli, rzecz w tym, że nie zawsze będzie to łatwe. Czasem nawet niewykonalne ze względu na drugą osobę, jako że nie będzie miała ona na to ochoty. Niestety, nie każdy potrafi zdystansować się na tyle od przeszłości, by zacząć od trzeba zrobić by taki powrót miał sens?Wracanie do siebie jest możliwe, ale nie powinno się tego robić “po prostu, ot, tak”. Nasz związek zakończył się nie bez powodu i ten powód trzeba znaleźć. Wracanie do siebie, gdy jest między nami żal, to strzał w kolano. Niepotrzebne proszenie się o więcej przykrości. Jeśli nie wiemy, dlaczego doszło do zerwania, trzeba się koniecznie tego dowiedzieć. Gdy usuniemy przeszkodę, która rozdzieliła nas wcześniej, powrót może okazać się nie tylko realny, ale nawet lepszy niż przed zerwaniem relacji. Najważniejsze oczywiście jest to, żeby obydwie strony konfliktu dalej coś do siebie czuły, inaczej ponowne chodzenie ze sobą znów zakończy się rozstaniem. O ile do powrotu w ogóle taki powrót powinien mieć miejsce?Nie zawsze. Tu pojawia się najważniejsza kwestia, czy wracanie do naszego poprzedniego partnera naprawdę jest dobre? To już zależy od tego, co miało miejsce w naszym poprzednim związku. Niestety, ale do zerwania nie zawsze dochodzi przez głupie kłótnie lub nieporozumienia, czasem miejsce ma przemoc i manipulacja. Choć i tutaj pojawia się problem z jednoznacznym do przemocy, najważniejsze to stwierdzić, czy faktycznie się ona pojawiała regularnie. Pamiętajmy, że nerwy mogą czasem puścić każdemu, a wtedy możemy zrobić coś, na co normalnie byśmy sobie nie pozwolili. Niestety w przypadku niektórych osób, takie puszczenie nerwów może objawić się uderzeniem nas z liścia w policzek, lub czymś nawet gorszym. W takim wypadku mężczyzna, który nas uderzył, może żałować tego tak bardzo, że będzie zadręczał się tym miesiącami. Ponoć najważniejszy jest precedens, ale jednorazowe uderzenie nas, nie musi świadczyć o tym, że będziemy bite do końca swojego życia. Problemem jest, gdy dochodzi do tego bardziej problematycznym jest manipulacja. Z samego swojego założenia, manipulacja ma na celu skłonienia nas do czegoś podstępem, więc może pojawić się problem z jej wykryciem. Z drugiej jednak strony, problem może polegać na tym, że doszukując się manipulacji w swoim związku, możemy ją znaleźć nawet tam, gdzie jej nie było. W końcu kto wie, czy nasz mężczyzna szczerze powiedział nam, jak się czuje, czy może jedynie zgrywał ofiarę, żeby zyskać nasze współczucie. Należy pamiętać, że kochanie kogoś, to nie jest ślepe akceptowanie tego, co kto coś robi, tylko troszczenie się o tę osobę. Więc próba nakłonienia nas do czegoś, nie zawsze wynika ze złych intencji. Trzeba więc ustalić, czy naszemu partnerowi naprawdę zależy na nas, a nie na statusie i posiadaniu nas dla własnych korzyści. Tagi: ⭐ jak walczyć o związek po rozstaniu, długi związek rozstanie i powrót, jak odbudować związek po rozstaniu, po jakim czasie ludzie do siebie wracają, Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2017-05-29 15:52:30 Jolaaaaa Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-05-29 Posty: 1 Temat: On po rozstaniu pociesza się czy to może być poważne?Dwa miesiące temu rozstałam się z narzeczonym (ponad 1rok zaręczeni). Niby to ja odeszłam, ale on zrobił się dziwnie stanowczy. Kiedy emocje przeszły, chciałam porozmawiać, żebyśmy do siebie wrócili. Nie chciał mnie widzieć. Mój narzeczony nigdy nie był super cudowny, ma bardzo ciężki charakter przez który potrafi człowieka doprowadzić do szewskiej pasji. Ja jestem osobą cierpliwą, która długo może nic nie mówić, po czym jak wiadomo też potrafię wybuchnąć. (mieliśmy wspaniałe chwile, były też kłótnie które zawsze wychodziły od niego, jest bardzo czepialską osobą).Ostatnio napisałam mu że go kocham i zależy mi dalej na nim. Że popełniliśmy błędy. Niestety nic nie odpisał. Kilka dni temu dowiedziałam się, że już kogoś ma innego. Strasznie mnie to boli, bo jednak chciałam ratować związek. Myślicie, że może kogoś mieć po takim szybkim czasie już na poważnie? Wśród znajomych udaje twardziela, któremu wisi to że nasz związek się rozpadł. Niby jest szczęśliwy i wcale nie tęskni. Czy tak może być? 2 Odpowiedź przez balin 2017-05-29 17:23:28 balin Ban na dubel konta Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-05-11 Posty: 4,041 Odp: On po rozstaniu pociesza się czy to może być poważne?Może tak do Twojego postępowania, Ty mylisz cierpliwość z brakiem asertywności. 3 Odpowiedź przez WaltonSimons 2017-05-29 17:25:52 WaltonSimons Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-01-20 Posty: 661 Wiek: 29 Odp: On po rozstaniu pociesza się czy to może być poważne? Jolaaaaa napisał/a:Czy tak może być?Skoro już jest z kimś innym, to tak, jak najbardziej. 4 Odpowiedź przez Aniaa34 2017-05-29 17:34:19 Aniaa34 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-12 Posty: 700 Odp: On po rozstaniu pociesza się czy to może być poważne? A jaki jest okres czasu, który by cie zadowolił? Jest jakaś norma?Widać jego uczucia nie były tak silne wobec ciebie skoro tak szybko się pocieszył. Pomachaj mu na drogę i życz ma obowiązku żyć określony czas w celibacie po zerwaniu: on jest wolny i ty też jesteś wolna. Widać u niego to zerwanie jest tak na marginesie: chcesz do niego wrócić bo? 5 Odpowiedź przez 2017-05-29 17:56:13 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-05-08 Posty: 444 Odp: On po rozstaniu pociesza się czy to może być poważne? Jolaaaaa napisał/a:Dwa miesiące temu rozstałam się z narzeczonym (ponad 1rok zaręczeni). Niby to ja odeszłam, ale on zrobił się dziwnie stanowczy. Kiedy emocje przeszły, chciałam porozmawiać, żebyśmy do siebie wrócili. Nie chciał mnie widzieć. Mój narzeczony nigdy nie był super cudowny, ma bardzo ciężki charakter przez który potrafi człowieka doprowadzić do szewskiej pasji. Ja jestem osobą cierpliwą, która długo może nic nie mówić, po czym jak wiadomo też potrafię wybuchnąć. (mieliśmy wspaniałe chwile, były też kłótnie które zawsze wychodziły od niego, jest bardzo czepialską osobą).Ostatnio napisałam mu że go kocham i zależy mi dalej na nim. Że popełniliśmy błędy. Niestety nic nie odpisał. Kilka dni temu dowiedziałam się, że już kogoś ma innego. Strasznie mnie to boli, bo jednak chciałam ratować związek. Myślicie, że może kogoś mieć po takim szybkim czasie już na poważnie? Wśród znajomych udaje twardziela, któremu wisi to że nasz związek się rozpadł. Niby jest szczęśliwy i wcale nie tęskni. Czy tak może być?Mój ex pocieszył się po trzech tygodniach od rozstania i już ponad pół roku tworzy nowy, szczęśliwy i poważny związek. Z tego co wiem to już nawet zamieszkali razem. Może tak być i to się bardzo często zdarza. Bardzo ciężko było mi się z tym uporać, ale jedyne racjonalne wytłumaczenie jest takie, że jemu już przestało zależeć. Nie tłumacz go, że się tylko pocieszył i że to nic poważnego. Gdybyś Ty była numerem jeden to uwierz mi, że nie pomyślałby o spotkaniu z inną. Egoista i tyle. Szybko znalazł sobie kogoś, z kim może spędzać czas, uprawiać sex itp. itd. Mnie też znajomi zapewniali, że "to długo nie potrwa, będzie jeszcze żałował". Nic bardziej mylnego. Niestety ale znajomi mówią takie rzeczy, aby nas pocieszyć. Kiedyś się tak zastanawiałam nad swoim związkiem i rozstaniem. I doszłam do wniosku, że gdyby on walczył, prawdopodobnie wybaczyłabym mu powód rozstania, natomiast nie jestem w stanie wybaczyć, że spotykał się z kimś innym. Boli, choć na dobre mi to wyszło. On uciął ostatnią nić złudzenia jakie miałam w stosunku do jego osoby. Dziś nie żałuję, że go nie ma. Rozstaliśmy się ponad pół roku temu. Dużo czasu minęło zanim zaczęłam w ten sposób to odbierać. Tęsknota za nim też czasami wraca, choć dużo łatwiej jest się opanować. Pilnuj się, aby nikt cię nie lekceważył, nie zbywał ani po tobie nie deptał. Powiedz po prostu: Chwileczkę. Jestem warta wszystkiego, kochanie. 6 Odpowiedź przez Jacenty89 2017-05-29 19:13:09 Jacenty89 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-05-20 Posty: 4,132 Wiek: 27 Odp: On po rozstaniu pociesza się czy to może być poważne?Uwielbiam tematy z cyklu " Ja powiedziałam mu spier..., ale nie sądziłam że on weźmie to tak super poważnie." 7 Odpowiedź przez syouth 2017-05-29 19:44:33 syouth Do zakochania jeden krok Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-05-14 Posty: 41 Odp: On po rozstaniu pociesza się czy to może być poważne? Napiszę to jako facet - to ze się pociesza szybko, to równie dobrze może być przez to że Cię kochał mocno i porzucenie go mega mu zorało psychę. Może jest z tych który uważają że nie szafuje się związkiem i jak się rozstaje to na poważnie? Sam byłem bardzo długo taką osobą i choć bolało strasznie to jak był koniec to koniec. A nic lepiej nie koi złamanego serca jak emocje i gorące uczucia do kolejnej osoby, nawet jeżeli ma to być tylko terapia. I tu chciałbym przede wszystkim właśnie ostrzec wszystkie panie które lubią stawiać mężczyznom ultimatum na zasadzie "jeżeli się nie zmienisz to koniec z nami". Ja w pierwszym związku po 11 latach usłyszałem takie coś, nie będę się zagłębiał w szczegóły, ale chodziło o różnicę temperamentu (w sensie mój>jej) i ponieważ zależało mi na niej zacząłem się zmieniać wbrew sobie, co w przeciągu kolejnych 2 lat doprowadziło do kompletnego rozkładu związku a mi zrujnowało psychikę. Oczywiście po jakimś czasie okazało się że ona jednak temperament ma, szkoda że po tym jak mi zrobiła totalny mindfuck, i jak przestałem się szanować jako mężczyzna bo podświadomie mnie to niszczyło od środka że zmieniłem swoją naturę dla miłości, że musiałem uważać z każdą próbą przytulenia żeby nie została odebrana jako chęć uprawiania seksu, jak w pewnym momencie przestałem się już w ogóle na to nastawiać. Dlatego jeżeli nie jesteśmy pewni na 100% to po prostu nie stawiajmy ultimatum, nie róbmy zdecydowanych kroków tylko porozmawiajmy. Ale to musi być rozmowa, szczera, ciepła, pełna zrozumienia dla drugiej osoby, a nie kolejna kłótnia i wyrzygiwanie komuś jego błędów. Bo w kłótni, wchodzą emocje a uszy zamykają się na to co istotne, słyszy się tylko to co nas dotyka. Ale się rozpisałem 8 Odpowiedź przez 2017-05-29 19:53:24 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-05-08 Posty: 444 Odp: On po rozstaniu pociesza się czy to może być poważne? Jacenty89 napisał/a:Uwielbiam tematy z cyklu " Ja powiedziałam mu spier..., ale nie sądziłam że on weźmie to tak super poważnie."Tak, tak, facet jak usłyszy spierda#aj to traktuje to jako bilet na szalone imprezy, podryw mega dup i wieczne szczęście bez "tej złej i niedobrej byłej".Wszystko jest u Ciebie czarne albo białe? Mój ex usłyszał "do widzenia", wypowiedziane przeze mnie z bezsilności. Nikt mnie nie przekona, że takie spier#alaj uderza na tyle faceta, że ten czuje się taki biedny, pokrzywdzony i porzucony, że nawet nie ma siły się zastanowić co takiego zrobił, że właśnie te słowa nie, bo po co? Lepiej odciąć się od tego co było, poznać nową dupę którą można bzykać i być zadowolonym. Jakie to "męskie". To może teraz wszystkich mężczyzn wrzucimy do worka pt "intelektualne i emocjonalne ameby" i będziemy was traktować, jak jajko, bo nie daj Boże któryś z was wrażliwców usłyszy (zapewne bez powodu) spier#alaj i odejdzie w siną dal nieświadomy tego co i dlaczego się stało. Pilnuj się, aby nikt cię nie lekceważył, nie zbywał ani po tobie nie deptał. Powiedz po prostu: Chwileczkę. Jestem warta wszystkiego, kochanie. 9 Odpowiedź przez 2017-05-29 20:02:02 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-05-08 Posty: 444 Odp: On po rozstaniu pociesza się czy to może być poważne? syouth napisał/a:Napiszę to jako facet - to ze się pociesza szybko, to równie dobrze może być przez to że Cię kochał mocno i porzucenie go mega mu zorało psychę. Może jest z tych który uważają że nie szafuje się związkiem i jak się rozstaje to na poważnie? Sam byłem bardzo długo taką osobą i choć bolało strasznie to jak był koniec to koniec. A nic lepiej nie koi złamanego serca jak emocje i gorące uczucia do kolejnej osoby, nawet jeżeli ma to być tylko terapia. I tu chciałbym przede wszystkim właśnie ostrzec wszystkie panie które lubią stawiać mężczyznom ultimatum na zasadzie "jeżeli się nie zmienisz to koniec z nami". Ja w pierwszym związku po 11 latach usłyszałem takie coś, nie będę się zagłębiał w szczegóły, ale chodziło o różnicę temperamentu (w sensie mój>jej) i ponieważ zależało mi na niej zacząłem się zmieniać wbrew sobie, co w przeciągu kolejnych 2 lat doprowadziło do kompletnego rozkładu związku a mi zrujnowało psychikę. Oczywiście po jakimś czasie okazało się że ona jednak temperament ma, szkoda że po tym jak mi zrobiła totalny mindfuck, i jak przestałem się szanować jako mężczyzna bo podświadomie mnie to niszczyło od środka że zmieniłem swoją naturę dla miłości, że musiałem uważać z każdą próbą przytulenia żeby nie została odebrana jako chęć uprawiania seksu, jak w pewnym momencie przestałem się już w ogóle na to nastawiać. Dlatego jeżeli nie jesteśmy pewni na 100% to po prostu nie stawiajmy ultimatum, nie róbmy zdecydowanych kroków tylko porozmawiajmy. Ale to musi być rozmowa, szczera, ciepła, pełna zrozumienia dla drugiej osoby, a nie kolejna kłótnia i wyrzygiwanie komuś jego błędów. Bo w kłótni, wchodzą emocje a uszy zamykają się na to co istotne, słyszy się tylko to co nas dotyka. Ale się rozpisałem Okej, ale nie zgodzę się z Tobą co do stawiania ultimatum. Jeśli problemy w związku są na tyle istotne, że zagrażają poczuciu bezpieczeństwa tej drugiej osoby - mówię akurat na swoim przykładzie, czyli stosowanej wobec mnie przemocy fizycznej, to ultimatum uważam za strategiczne i ostateczne wyjście, ale jednak potrzebne. Jasno określiłam: albo terapia z psychiatrą w której Cię wspieram, albo koniec bo nie dam się dłużej tłuc jak worek treningowy. Na terapię nie poszedł, po miodowym miesiącu (który nastąpił zapewne po postawieniu mojego ultimatum) wrócił do dawnych "nawyków", więc to skończyłam. I tutaj przyznam szczerze: z nadzieją, że ten koniec uświadomi mu potrzebę wzięcia udziału w terapii. A on mnie epicko wyrolował i znalazł nową po 3 tyg!A co najlepsze, ją to traktuje jak księżniczkę. Brak słów... Mindfuck to ja miałam po tej relacji a chyba jeszcze większy po rozstaniu, bo co się takiego stało, że nowa jest traktowana normalnie a ja musiałam swoje "zebrać". Pilnuj się, aby nikt cię nie lekceważył, nie zbywał ani po tobie nie deptał. Powiedz po prostu: Chwileczkę. Jestem warta wszystkiego, kochanie. 10 Odpowiedź przez Jacenty89 2017-05-29 20:03:46 Jacenty89 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-05-20 Posty: 4,132 Wiek: 27 Odp: On po rozstaniu pociesza się czy to może być poważne? napisał/a:Jacenty89 napisał/a:Uwielbiam tematy z cyklu " Ja powiedziałam mu spier..., ale nie sądziłam że on weźmie to tak super poważnie."Tak, tak, facet jak usłyszy spierda#aj to traktuje to jako bilet na szalone imprezy, podryw mega dup i wieczne szczęście bez "tej złej i niedobrej byłej".Wszystko jest u Ciebie czarne albo białe? Mój ex usłyszał "do widzenia", wypowiedziane przeze mnie z bezsilności. Nikt mnie nie przekona, że takie spier#alaj uderza na tyle faceta, że ten czuje się taki biedny, pokrzywdzony i porzucony, że nawet nie ma siły się zastanowić co takiego zrobił, że właśnie te słowa nie, bo po co? Lepiej odciąć się od tego co było, poznać nową dupę którą można bzykać i być zadowolonym. Jakie to "męskie". To może teraz wszystkich mężczyzn wrzucimy do worka pt "intelektualne i emocjonalne ameby" i będziemy was traktować, jak jajko, bo nie daj Boże któryś z was wrażliwców usłyszy (zapewne bez powodu) spier#alaj i odejdzie w siną dal nieświadomy tego co i dlaczego się tak, bo jak się słyszy spier... i to właśnie robi to jest się amebą intelektualną, normalnie Nobel z logiki. Aha czyli męskie jest wyczekiwanie miesiącami pod oknem wybranki, bo może z tym spier..to tylko taki primoaprilisowy żarcik. Dorośli ludzie jeśli kończą związek to są gotowi na to, że druga osoba potraktuje ich decyzję jako świadomą i odpwoiedzialną, ale do tego trzeba dorosnąć. 11 Odpowiedź przez 2017-05-29 20:19:38 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-05-08 Posty: 444 Odp: On po rozstaniu pociesza się czy to może być poważne? Jacenty89 napisał/a:No tak, bo jak się słyszy spier... i to właśnie robi to jest się amebą intelektualną, normalnie Nobel z logiki. Aha czyli męskie jest wyczekiwanie miesiącami pod oknem wybranki, bo może z tym spier..to tylko taki primoaprilisowy żarcik. Dorośli ludzie jeśli kończą związek to są gotowi na to, że druga osoba potraktuje ich decyzję jako świadomą i odpwoiedzialną, ale do tego trzeba jesteś przedstawicielem tych wrażliwych miśków, co usłyszą spier#dalaj i już cieszą się na myśl o drodze, którą mają do pokonania? To może jak dorosły człowiek wytłumacz mi, dlaczego słyszycie ostateczne spierd... a poprzedzającego np. "nie bij, nie wyzywaj, nie szarp" nie bierzecie sobie tak do serca? Jakiś limit w zakresie słów przyswajanych??Tak się składa, że ja akurat tego nie rozumiem. Chyba rzeczywiście dorosła nie jestem, skoro mam świadomość, że gdybym obraziła kogoś, a nie daj Boże uderzyła, to nawet po usłyszanym "spierd..." poszłabym przeprosić tą osobę. W twoim rozumieniu dorosły człowiek po takim wyskoku zostawia osobę, którą tak poniżył i idzie szukać drugiej tylko dlatego, że usłyszał spier... Pilnuj się, aby nikt cię nie lekceważył, nie zbywał ani po tobie nie deptał. Powiedz po prostu: Chwileczkę. Jestem warta wszystkiego, kochanie. 12 Odpowiedź przez Jacenty89 2017-05-29 20:27:11 Jacenty89 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-05-20 Posty: 4,132 Wiek: 27 Odp: On po rozstaniu pociesza się czy to może być poważne? napisał/a:Jacenty89 napisał/a:No tak, bo jak się słyszy spier... i to właśnie robi to jest się amebą intelektualną, normalnie Nobel z logiki. Aha czyli męskie jest wyczekiwanie miesiącami pod oknem wybranki, bo może z tym spier..to tylko taki primoaprilisowy żarcik. Dorośli ludzie jeśli kończą związek to są gotowi na to, że druga osoba potraktuje ich decyzję jako świadomą i odpwoiedzialną, ale do tego trzeba jesteś przedstawicielem tych wrażliwych miśków, co usłyszą spier#dalaj i już cieszą się na myśl o drodze, którą mają do pokonania? To może jak dorosły człowiek wytłumacz mi, dlaczego słyszycie ostateczne spierd... a poprzedzającego np. "nie bij, nie wyzywaj, nie szarp" nie bierzecie sobie tak do serca? Jakiś limit w zakresie słów przyswajanych??Tak się składa, że ja akurat tego nie rozumiem. Chyba rzeczywiście dorosła nie jestem, skoro mam świadomość, że gdybym obraziła kogoś, a nie daj Boże uderzyła, to nawet po usłyszanym "spierd..." poszłabym przeprosić tą osobę. W twoim rozumieniu dorosły człowiek po takim wyskoku zostawia osobę, którą tak poniżył i idzie szukać drugiej tylko dlatego, że usłyszał spier...Drugi dorosły człowiek jeśli jest bity, wyzywany i szarpany to z radością przyjmuje że tamten bijący słysząc spier..podkulił ogon i uciekł, a nie został i wyżywał się dalej. Nigdy nie słyszałem i mam nadzieję nie usłyszę Nie bij, nie wyzywaj i nie szarp, więc to pytanie nie jest do mnie. W moim rozumieniu dorosły człowiek nie robi takich rzeczy. 13 Odpowiedź przez 2017-05-29 20:42:54 Ostatnio edytowany przez (2017-05-29 20:43:44) Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-05-08 Posty: 444 Odp: On po rozstaniu pociesza się czy to może być poważne? Jacenty89 napisał/a:Nigdy nie słyszałem i mam nadzieję nie usłyszę Nie bij, nie wyzywaj i nie szarp, więc to pytanie nie jest do mnie. W moim rozumieniu dorosły człowiek nie robi takich ja jednak należę do tych naiwnych kobiet, które myślały kiedykolwiek, że ich miłość do toksycznego faceta pomoże go zmienić. Przecież nie był taki kiedyś, na początku był miśkiem czułym, troskliwym i kochającym. Sam widzisz uwierzyłam w złudzenia, zapłaciłam za to wysoką cenę a myślałam, że dorosły człowiek wspiera partnera, więc zamiast po pierwszej tego typu akcji zaproponowałam mu udział w terapii i moje wsparcie. Oj głupia ja. Nauczkę mam na że ex toksyk dobrze się teraz bawi to też muszę napisać, bo ja ryczałam w poduszkę kilka miesięcy a ten już po trzech tygodniach obracał nową niunię. Nie rozumiem takiego zachowania facetów, co od razu lecą do nowej laski, tak jakby ich rozstanie nic nie bolało. Jestem też wściekła na siebie (chyba najbardziej na siebie), że dałam się wciągnąć w takie bagno. Pilnuj się, aby nikt cię nie lekceważył, nie zbywał ani po tobie nie deptał. Powiedz po prostu: Chwileczkę. Jestem warta wszystkiego, kochanie. 14 Odpowiedź przez josz 2017-05-30 16:40:45 Ostatnio edytowany przez josz (2017-05-30 16:41:06) josz Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-12-14 Posty: 4,533 Odp: On po rozstaniu pociesza się czy to może być poważne? Jolaaaaa napisał/a:Dwa miesiące temu rozstałam się z narzeczonym (ponad 1rok zaręczeni). Niby to ja odeszłam, ale on zrobił się dziwnie stanowczy. Kiedy emocje przeszły, chciałam porozmawiać, żebyśmy do siebie wrócili. Nie chciał mnie widzieć."Niby odeszłaś"? Nie, Ty z nim zerwałaś i odeszłaś. Dlaczego on miałby potraktować Twoje zachowanie na niby?Za chwilę Ci przeszło, a jemu najwidoczniej, sądząc, że go tylko nastraszysz, a on padnie przed Tobą na kolana, zacznie się kajać i błagać o przebaczenie i... przeliczyłaś osoba nie zachowuje się w taki sposób, to manipulacja. Powiedziałaś "A", a on powiedział "B". Musisz się z tym pogodzićJolaaaaa napisał/a:Ostatnio napisałam mu że go kocham i zależy mi dalej na nim. Że popełniliśmy błędy. Niestety nic nie mu spokój i nie kompromituj się już więcej, dobijając się do niego. Jesli chciałaś naprawić Wasz związek, to od tego trzeba było zacząć, od va banque i przegrałaś. Być może jego związek z nową dziewczyną jest tylko na pokaz, a może nie? Może on też miał już dość Ciebie i Waszych kłótni? 15 Odpowiedź przez feniks35 2017-05-30 16:56:27 feniks35 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-04-06 Posty: 4,145 Odp: On po rozstaniu pociesza się czy to może być poważne?Tu sie w pelni zgodze z Jacentym. Tez uwazam ze jak sie mowi "spierd...j" to powinno sie to mowic swiadomie a nie na zasadzie straszaka ktorym chce sie zaszantazowac partnera by sie zmienil. Jesli jest zle w zwiazku to mozna sie zdystansowac, ochlodzic relacje, tlumaczyc do bolu i dyskutowac ale pokazanie drzwi nie jest zadna metoda rozwiazania problemu. Albo inaczej jest ..jesli jedynym rozwiazaniem jest faktycznie rozstanie sie. 16 Odpowiedź przez Nana666 2017-05-30 18:42:12 Nana666 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-07-08 Posty: 736 Odp: On po rozstaniu pociesza się czy to może być poważne? Chyba też jestem emocjonalną amebą i prawdopodobnie powinnam sprawdzić, czy mi jądra nie rosną, bo również dla mnie przekaz zerwania jest prosty - koniec to koniec, spadaj to spadaj. Nie rozumiem i raczej nie zrozumiem takich rzeczy jak "przerwy w związku" albo "koniec, ale to tak na otrzeźwienie, już mi przeszło, wracaj". I tak, jak najbardziej można znaleźć sobie kogoś na poważnie krótko po rozstaniu - zwłaszcza jak już w związku uczucia przestygły i zamiast zostać od nowa wzniecone, to dostały w łeb młotem z napisem "zerwanie". I am Jack's complete lack of surprise. 17 Odpowiedź przez Lillka-15 2017-05-30 19:54:28 Ostatnio edytowany przez Lillka-15 (2017-05-30 19:54:55) Lillka-15 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-05-10 Posty: 483 Odp: On po rozstaniu pociesza się czy to może być poważne? Jolaaaaa napisał/a:Dwa miesiące temu rozstałam się z narzeczonym (ponad 1rok zaręczeni). Niby to ja odeszłam, ale on zrobił się dziwnie stanowczy. Kiedy emocje przeszły, chciałam porozmawiać, żebyśmy do siebie wrócili. Nie chciał mnie widzieć. Mój narzeczony nigdy nie był super cudowny, ma bardzo ciężki charakter przez który potrafi człowieka doprowadzić do szewskiej pasji. Ja jestem osobą cierpliwą, która długo może nic nie mówić, po czym jak wiadomo też potrafię wybuchnąć. (mieliśmy wspaniałe chwile, były też kłótnie które zawsze wychodziły od niego, jest bardzo czepialską osobą).Ostatnio napisałam mu że go kocham i zależy mi dalej na nim. Że popełniliśmy błędy. Niestety nic nie odpisał. Kilka dni temu dowiedziałam się, że już kogoś ma innego. Strasznie mnie to boli, bo jednak chciałam ratować związek. Myślicie, że może kogoś mieć po takim szybkim czasie już na poważnie? Wśród znajomych udaje twardziela, któremu wisi to że nasz związek się rozpadł. Niby jest szczęśliwy i wcale nie tęskni. Czy tak może być?Jolaaaaa - daj mu zatęsknić. Czasami trzeba się rozstać na dłużej, aby przekonać się, że tylko z tą jedną osobą chce się iść przez bardzo często udają twardzieli, wchodzą na szybko w kolejny związek, reperując tym swoje ego, czasami na siłę nawet się "zakochują" i to trwa i trwa, a potem się sypie, albo za późno już odkręcać.... Ech... Jeśli prawdziwie Cię kochał i Ty jego, to nigdy o sobie nie zapomnicie. 18 Odpowiedź przez ósemka 2017-05-30 19:57:06 ósemka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-06-05 Posty: 2,359 Odp: On po rozstaniu pociesza się czy to może być poważne?Nie ma znaczenia - czy ta nowa kobieta jest na poważnie, czy też nie - Ciebie nie razem zastanowisz się dwa razy, zanim zerwiesz. 19 Odpowiedź przez nietakazłakobieta 2017-05-30 20:02:36 nietakazłakobieta Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-05-30 Posty: 12 Odp: On po rozstaniu pociesza się czy to może być poważne?Mam podobny przypadek, gdzie facetowi ewidentnie przestało zależeć i też zmarnował przeszło pół roku życia. U Ciebie jest podobnie. Pewnie mówił Tobie, że Cię kocha i okazywał to raz po raz. Faceci są łowcami i widocznie znudziłaś się jemu, a pierścionek to nic takiego dla niego, tylko kawałek złota i diamentu. Nie traktował tych oświadczyn jako poważnego znaku do rozpoczęcia nowego rozdziału w waszym życiu. Może czuł nacisk swoich bliskich i zrobił to tak "żeby dupy nie truli " 20 Odpowiedź przez 2017-05-30 22:12:30 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-05-08 Posty: 444 Odp: On po rozstaniu pociesza się czy to może być poważne? A spotkaliście/ spotkałyście się kiedykolwiek z sytuacją, kiedy facet po rozstaniu szybko wskoczył w nowy związek a nie wyleczył się z byłej? Jest to możliwe?Jeśli tak, to czy długo trwają takie związki? Można jakoś poznać, że on myśli jeszcze o swojej ex? Pilnuj się, aby nikt cię nie lekceważył, nie zbywał ani po tobie nie deptał. Powiedz po prostu: Chwileczkę. Jestem warta wszystkiego, kochanie. 21 Odpowiedź przez Lillka-15 2017-05-30 22:25:23 Lillka-15 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-05-10 Posty: 483 Odp: On po rozstaniu pociesza się czy to może być poważne? napisał/a:A spotkaliście/ spotkałyście się kiedykolwiek z sytuacją, kiedy facet po rozstaniu szybko wskoczył w nowy związek a nie wyleczył się z byłej? Jest to możliwe?Jeśli tak, to czy długo trwają takie związki? Można jakoś poznać, że on myśli jeszcze o swojej ex?Trudno oszacować, ale od kilku miesięcy do kilku lat .Objawy zawsze te same: cuuuuudowny i intensywny okres miodowy, noooo nieba by przychylił, miłośc wyznaje, a potem stopniowe i coraz częstsze wahnięcia nastojów, oddalanie się, dziwne zachowania, ucieczki, uniki... . 22 Odpowiedź przez 2017-05-30 22:39:22 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-05-08 Posty: 444 Odp: On po rozstaniu pociesza się czy to może być poważne? Lillka-15 napisał/a: napisał/a:A spotkaliście/ spotkałyście się kiedykolwiek z sytuacją, kiedy facet po rozstaniu szybko wskoczył w nowy związek a nie wyleczył się z byłej? Jest to możliwe?Jeśli tak, to czy długo trwają takie związki? Można jakoś poznać, że on myśli jeszcze o swojej ex?Trudno oszacować, ale od kilku miesięcy do kilku lat .Objawy zawsze te same: cuuuuudowny i intensywny okres miodowy, noooo nieba by przychylił, miłośc wyznaje, a potem stopniowe i coraz częstsze wahnięcia nastojów, oddalanie się, dziwne zachowania, ucieczki, uniki... .Jak to? Jest cudowny dla nowej a myśli o byłej? Nie ogarniam...Zdarzyło się komuś, że toksyk po rozstaniu poszedł do innej i tym robił na złość swojej byłej? Pilnuj się, aby nikt cię nie lekceważył, nie zbywał ani po tobie nie deptał. Powiedz po prostu: Chwileczkę. Jestem warta wszystkiego, kochanie. 23 Odpowiedź przez agatek2501 2017-05-30 23:34:28 Ostatnio edytowany przez agatek2501 (2017-05-30 23:35:15) agatek2501 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-04-29 Posty: 100 Odp: On po rozstaniu pociesza się czy to może być poważne? Jacenty89 napisał/a:No tak, bo jak się słyszy spier... i to właśnie robi to jest się amebą intelektualną, normalnie Nobel z logiki. Aha czyli męskie jest wyczekiwanie miesiącami pod oknem wybranki, bo może z tym spier..to tylko taki primoaprilisowy żarcik. Dorośli ludzie jeśli kończą związek to są gotowi na to, że druga osoba potraktuje ich decyzję jako świadomą i odpwoiedzialną, ale do tego trzeba moim związku to ja usłyszałam "spier..." co prawda nie dosłownie, ale tak to odebrałam, że mam spadać. On podkreślał wielokrotnie, że to to więc się usunęłam. Niestety mój ex chyba nie do końca przewidział wtedy konsekwencje swojej decyzji, bo nagle pojawiły się pretensje i żal, że ja mogłam zacząć się z kimś spotykać. 24 Odpowiedź przez Lillka-15 2017-05-31 09:28:50 Lillka-15 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-05-10 Posty: 483 Odp: On po rozstaniu pociesza się czy to może być poważne? agatek2501 napisał/a:Jacenty89 napisał/a:No tak, bo jak się słyszy spier... i to właśnie robi to jest się amebą intelektualną, normalnie Nobel z logiki. Aha czyli męskie jest wyczekiwanie miesiącami pod oknem wybranki, bo może z tym spier..to tylko taki primoaprilisowy żarcik. Dorośli ludzie jeśli kończą związek to są gotowi na to, że druga osoba potraktuje ich decyzję jako świadomą i odpwoiedzialną, ale do tego trzeba moim związku to ja usłyszałam "spier..." co prawda nie dosłownie, ale tak to odebrałam, że mam spadać. On podkreślał wielokrotnie, że to to więc się usunęłam. Niestety mój ex chyba nie do końca przewidział wtedy konsekwencje swojej decyzji, bo nagle pojawiły się pretensje i żal, że ja mogłam zacząć się z kimś jedno myślą, a drugie robią, albo myślą, że tak myślą/czują, a potem coś innego chcą .Wspaniale te zachowania wychodzą w badaniach konsumenckich: "czy chciałaby pani kupić ten telewizor, tak, oczywiście, po czym wychodzi z blenderem" .Najwidoczniej, na dany moment, tylko tak potrafił załatwić sprawę, nie byłaś mu obojętna, a Ty najwidoczniej już go nie chcesz, albo chcesz, ale już za późno . 25 Odpowiedź przez Neko713 2017-05-31 09:52:41 Neko713 Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zawód: freelancer Zarejestrowany: 2016-08-24 Posty: 197 Wiek: 30 Odp: On po rozstaniu pociesza się czy to może być poważne? Mam takiego znajomego, którego żona zostawiła dla młodszego kochanka. Dosyć szybko zmazał nową dziewczynę - niby na pocieszenie - ale tak się dobrali, że szybko postarali się o dzidziusia - ze względu na wiek był to ich ostatni moment. Teraz są szczęśliwymi rodzicami i fajnym małżeństwem. [tu był nieregulaminowy link] 26 Odpowiedź przez Lillka-15 2017-05-31 10:09:31 Lillka-15 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-05-10 Posty: 483 Odp: On po rozstaniu pociesza się czy to może być poważne? Neko713 napisał/a:Mam takiego znajomego, którego żona zostawiła dla młodszego kochanka. Dosyć szybko zmazał nową dziewczynę - niby na pocieszenie - ale tak się dobrali, że szybko postarali się o dzidziusia - ze względu na wiek był to ich ostatni moment. Teraz są szczęśliwymi rodzicami i fajnym . 27 Odpowiedź przez syouth 2017-05-31 10:26:47 syouth Do zakochania jeden krok Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-05-14 Posty: 41 Odp: On po rozstaniu pociesza się czy to może być poważne?Gdy moja ex mnie zostawiła wszystko zaczęło się od poważnej rozmowy, miała się zastanowić, poszła do rodziców porozmawiać i wtedy po powrocie miała dać mi decyzję co robimy dalej, szkoda że zamiast do rodziców poszła do kolegi z pracy z którym się puściła . Po takim rozstaniu zanim jeszcze nawet odebrałem moje wszystkie rzeczy pojechałem z szybko poderwaną kobietą na wakacje do hiszpanii i to było najlepsze lekarstwo na złamane serce. Dlatego wszystko zależy od tego jak wyglądała sytuacja przed rozstaniem, jak wyglądało samo rozstanie, nie można generalizować. Z obecną kobietą przeżywamy trudniejszy okres, też były już mocne kryzysy, prawie że rozstania, ale tutaj ucieczka w ramiona innej nie wchodzi u mnie w grę, mimo, że potencjalnych partnerek na seks i nie tylko kręci się w około dużo. 28 Odpowiedź przez Secondo1 2017-05-31 10:33:01 Secondo1 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-01-17 Posty: 1,895 Odp: On po rozstaniu pociesza się czy to może być poważne? Hm, kłania się odpowiedzialność za swoje słowa .nie można mieć komuś za złe , ze potraktował nasze słowa na poważnie .Może chce się pocieszyć , może trafił na milosc od pierwszego wejrzenia , nie nie zdradzał Ciebie, to nie można mieć pretensji ze po paru tygodniach od decyzji o Waszym rozstaniu (Twojej) znalazł inna dziewczynę . Czy aby nie obudził się w Tobie syndrom psa ogrodnika ? 29 Odpowiedź przez Lillka-15 2017-05-31 10:38:21 Lillka-15 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-05-10 Posty: 483 Odp: On po rozstaniu pociesza się czy to może być poważne? syouth napisał/a:Gdy moja ex mnie zostawiła wszystko zaczęło się od poważnej rozmowy, miała się zastanowić, poszła do rodziców porozmawiać i wtedy po powrocie miała dać mi decyzję co robimy dalej, szkoda że zamiast do rodziców poszła do kolegi z pracy z którym się puściła . Po takim rozstaniu zanim jeszcze nawet odebrałem moje wszystkie rzeczy pojechałem z szybko poderwaną kobietą na wakacje do hiszpanii i to było najlepsze lekarstwo na złamane serce. Dlatego wszystko zależy od tego jak wyglądała sytuacja przed rozstaniem, jak wyglądało samo rozstanie, nie można generalizować. Z obecną kobietą przeżywamy trudniejszy okres, też były już mocne kryzysy, prawie że rozstania, ale tutaj ucieczka w ramiona innej nie wchodzi u mnie w grę, mimo, że potencjalnych partnerek na seks i nie tylko kręci się w około . Człowiek już ostrożniejszy, dwa razy pomyśli, zanim znowu na kogoś przeskoczy . 30 Odpowiedź przez 2017-05-31 11:05:08 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-05-08 Posty: 444 Odp: On po rozstaniu pociesza się czy to może być poważne? Secondo1 napisał/a:Czy aby nie obudził się w Tobie syndrom psa ogrodnika ?W moim przypadku to raczej żal i poczucie krzywdy. Potraktował mnie jak zwykłą szm@tę do bicia i poniżania. Zerwałam widząc w rozstaniu ratunek dla siebie. Ex poznał nową bardzo szybko i ona jest traktowana jak księżniczka. Boli że mnie nie docenił, przecież się starałam ratować ten związek wcześniej. Jego nowy związek odbieram jako osobistą porażkę. Dlaczego? Bo czuje się przez to bezwartosciowa. Moje starania nie były warte tego abym otrzymała od niego szacunek, nowa dziewczyna jak widzę jest warta wszystkiego co dobre. Moze i potraktowal moją decyzje poważnie- okej. Takie są konsekwencje. Kurczę ale strasznie mnie dotknęło że nawet nie usłyszałam przepraszam. Niesprawiedliwe to jest. W życiu widocznie można wyzywać szarpać i ponizac kobietę a następnie bez żalu posuwać nową Pilnuj się, aby nikt cię nie lekceważył, nie zbywał ani po tobie nie deptał. Powiedz po prostu: Chwileczkę. Jestem warta wszystkiego, kochanie. 31 Odpowiedź przez gagatka0075 2017-05-31 13:02:37 gagatka0075 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-08-06 Posty: 856 Odp: On po rozstaniu pociesza się czy to może być poważne? napisał/a:Jacenty89 napisał/a:Nigdy nie słyszałem i mam nadzieję nie usłyszę Nie bij, nie wyzywaj i nie szarp, więc to pytanie nie jest do mnie. W moim rozumieniu dorosły człowiek nie robi takich ja jednak należę do tych naiwnych kobiet, które myślały kiedykolwiek, że ich miłość do toksycznego faceta pomoże go zmienić. Przecież nie był taki kiedyś, na początku był miśkiem czułym, troskliwym i kochającym. Sam widzisz uwierzyłam w złudzenia, zapłaciłam za to wysoką cenę a myślałam, że dorosły człowiek wspiera partnera, więc zamiast po pierwszej tego typu akcji zaproponowałam mu udział w terapii i moje wsparcie. Oj głupia ja. Nauczkę mam na że ex toksyk dobrze się teraz bawi to też muszę napisać, bo ja ryczałam w poduszkę kilka miesięcy a ten już po trzech tygodniach obracał nową niunię. Nie rozumiem takiego zachowania facetów, co od razu lecą do nowej laski, tak jakby ich rozstanie nic nie bolało. Jestem też wściekła na siebie (chyba najbardziej na siebie), że dałam się wciągnąć w takie ogarnij się Kobieto, bo żal Cię czytać. Za kim Ty tęsknisz? Tak Cię te razy i wyzwiska kręcily? Stosowanie przemocy to nie grypa, nie przechodzi ot tak. Jeśli do tego nigdy Cię za to nie przeprosił, to po prostu nie widzi w tym swojej winy i wątpliwe, że z byciem katem skończył. No chyba ze nowa laska madrzejsza i sobie na to nie pozwoli. A on, póki mu zależy, się powstrzyma. Ale w Waszej relacji, mimo że początki, jak i w tej jego obecnej świetne, ani hamulcow, ani takiej dbałości już nie czuł, więc na plaster Ci taki ##uj? Ciesz się, że masz go z głowy, wylecz się z tej mega chorej i niezrozumialej miłości i ruszaj dalej. Tylko uważaj. Stopke masz świetną i najwyższy czas wdrożyć ją w życie. Takim facetom mów stanowcze NIE. "Gdy się kogoś kocha, to kocha się całego człowieka, takiego jaki jest, a nie takiego, jakim by się go mieć chciało."Lew Tołstoj 32 Odpowiedź przez EeeTam 2017-05-31 16:32:30 EeeTam Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-07 Posty: 1,766 Odp: On po rozstaniu pociesza się czy to może być poważne? napisał/a:Tak, tak, facet jak usłyszy spierda#aj to traktuje to jako bilet na szalone imprezy, podryw mega dup i wieczne szczęście bez "tej złej i niedobrej byłej"No masz, myślałaś, że będzie smutne wiersze pisał i serenady na gitarze wygrywał pod Twoim balkonem. A tu surprise... Kurcze, taka fajna manipulacyjka i nie wypaliła 33 Odpowiedź przez 2017-05-31 17:14:05 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-05-08 Posty: 444 Odp: On po rozstaniu pociesza się czy to może być poważne? EeeTam napisał/a: napisał/a:Tak, tak, facet jak usłyszy spierda#aj to traktuje to jako bilet na szalone imprezy, podryw mega dup i wieczne szczęście bez "tej złej i niedobrej byłej"No masz, myślałaś, że będzie smutne wiersze pisał i serenady na gitarze wygrywał pod Twoim balkonem. A tu surprise... Kurcze, taka fajna manipulacyjka i nie wypaliła No masz manipulacyjka nie wypaliła. Tak samo jak wcześniejsze rozmowy i prośby aby nie poniżał, nie ubliżał, nie groził pobiciem ani nie bił. Widzisz taka " manipulacyjka " to wówczas była dla mnie jedyna droga ratunku. A że miałam nadzieję że wówczas przemysli swoje zachowanie- och głupia ja. Nie można nic oczekiwać od faceta - Tak?Odnosząc się do twojej wypowiedzi i zawartego w niej sarkazmu: serio myślałam że mój ex jest w stanie zrozumieć że stracił kogoś bliskiego. Nie jestem typem który mówi "daj mi kwiatka bo jak nie to koniec" - to jest szantaz emocjonalny. Oczekiwalam szacunku zrozumienia i wsparcia i czuje się poniżona jego zachowaniem bo nigdy nie usłyszałam od niego "przepraszam". Niecały miesiąc później była już nowa przez co pokazał jakim zerem byłam dla niego ja. Życie... Pilnuj się, aby nikt cię nie lekceważył, nie zbywał ani po tobie nie deptał. Powiedz po prostu: Chwileczkę. Jestem warta wszystkiego, kochanie. 34 Odpowiedź przez EeeTam 2017-05-31 17:29:08 EeeTam Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-07 Posty: 1,766 Odp: On po rozstaniu pociesza się czy to może być poważne? napisał/a:No masz manipulacyjka nie wypaliła. Tak samo jak wcześniejsze rozmowy i prośby aby nie poniżał, nie ubliżał, nie groził pobiciem ani nie bił. Widzisz taka " manipulacyjka " to wówczas była dla mnie jedyna droga ratunku. A że miałam nadzieję że wówczas przemysli swoje zachowanie- och głupia ja. Nie można nic oczekiwać od faceta - Tak?Nie, nie. Każdy bierze odpowiedzialność za własne czyny. On jest przemocowcem, a Ty manipulantką. 35 Odpowiedź przez _v_ 2017-05-31 18:11:00 _v_ Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-06-05 Posty: 6,036 Odp: On po rozstaniu pociesza się czy to może być poważne? napisał/a:EeeTam napisał/a: napisał/a:Tak, tak, facet jak usłyszy spierda#aj to traktuje to jako bilet na szalone imprezy, podryw mega dup i wieczne szczęście bez "tej złej i niedobrej byłej"No masz, myślałaś, że będzie smutne wiersze pisał i serenady na gitarze wygrywał pod Twoim balkonem. A tu surprise... Kurcze, taka fajna manipulacyjka i nie wypaliła No masz manipulacyjka nie wypaliła. Tak samo jak wcześniejsze rozmowy i prośby aby nie poniżał, nie ubliżał, nie groził pobiciem ani nie bił. Widzisz taka " manipulacyjka " to wówczas była dla mnie jedyna droga ratunku. A że miałam nadzieję że wówczas przemysli swoje zachowanie- och głupia ja. Nie można nic oczekiwać od faceta - Tak?Odnosząc się do twojej wypowiedzi i zawartego w niej sarkazmu: serio myślałam że mój ex jest w stanie zrozumieć że stracił kogoś bliskiego. Nie jestem typem który mówi "daj mi kwiatka bo jak nie to koniec" - to jest szantaz emocjonalny. Oczekiwalam szacunku zrozumienia i wsparcia i czuje się poniżona jego zachowaniem bo nigdy nie usłyszałam od niego "przepraszam". Niecały miesiąc później była już nowa przez co pokazał jakim zerem byłam dla niego ja. Życie...hahahaa,ale sie usmialam oj, dziewczyno przejelas same "najlepsze" cechy swojego faceta 36 Odpowiedź przez Kareena 2017-05-31 18:21:55 Kareena Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: redaktor Zarejestrowany: 2013-11-12 Posty: 523 Wiek: 29 Odp: On po rozstaniu pociesza się czy to może być poważne? napisał/a:Odnosząc się do twojej wypowiedzi i zawartego w niej sarkazmu: serio myślałam że mój ex jest w stanie zrozumieć że stracił kogoś bliskiego. Nie jestem typem który mówi "daj mi kwiatka bo jak nie to koniec" - to jest szantaz emocjonalny. Oczekiwalam szacunku zrozumienia i wsparcia i czuje się poniżona jego zachowaniem bo nigdy nie usłyszałam od niego "przepraszam". Niecały miesiąc później była już nowa przez co pokazał jakim zerem byłam dla niego ja. Życie...Karina, z Twoich wypowiedzi bardzo wyraźnie widać, że nie przepracowałaś problemu. A mnie niepokoją Twoje wypowiedzi. Piszesz : Nie mogę zrozumieć, że bił i poniżał, a potem bez żalu posuwał nową". A powinno się skończyć na bił i poniżał. Kropka. Co on Cię teraz obchodzi? "Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej".Albert Einstein 37 Odpowiedź przez 2017-05-31 19:27:46 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-05-08 Posty: 444 Odp: On po rozstaniu pociesza się czy to może być poważne? Kareena napisał/a:Karina, z Twoich wypowiedzi bardzo wyraźnie widać, że nie przepracowałaś problemu. A mnie niepokoją Twoje wypowiedzi. Piszesz : Nie mogę zrozumieć, że bił i poniżał, a potem bez żalu posuwał nową". A powinno się skończyć na bił i poniżał. Kropka. Co on Cię teraz obchodzi?Pewnie masz rację, nie przepracowałam problemu. I nie bardzo wiem, jak mogę to przepracować. Niby już wszystko było dobrze, mało mnie obchodził jego świat. A wystarczy jedno przypadkowe spotkanie na ulicy i emocje wracają. Emocje, tzn. to cholerne poczucie krzywdy i niesprawiedliwości. Nie umiem mu wybaczyć, czuję się oszukana, bezsilna. Wiem, że winą mogę obarczyć siebie, bo przecież mogłam zauważyć, że on może być przemocowcem, tak jak wskazuje to w swojej wypowiedzi @EeeTam. Ja go oceniałam przez pryzmat zachowania z początku naszej znajomości. A na początku właśnie myślałam, że złapałam Pana Boga za nogi. Tego też nie rozumiem. Dlaczego po czasie jego zachowanie uległo zmianie o 180 stopni?Zabolało mnie określenie mianem "manipulantki". Rozmawiałam z nim wcześniej o jego zachowaniu, ale po kilku dniach spokoju wracał do schematu. Podejmując decyzje o rozstaniu wiedziałam, że nie wytrzymam już dłużej takiego traktowania. Nie powiedziałam "koniec", aby wymusić na nim coś. Kurcze, ale w głowie mi się nie mieści, jak można kogoś tak poniżyć i nawet nie powiedzieć "przepraszam". Mieć nową relację i nie przejmować się krzywdą, jaką komuś się wyrządziło. @_v_: które cechy przejęłam po moim ex? Co konkretnie masz na myśli? Ja nigdy na nikogo ręki nie podniosłam, nie poniżam człowieka tylko dlatego, że ma odmienne zdanie. Od siedmiu miesięcy z nikim się nawet nie umówiłam, aby nie zranić partnera, bo nie jestem w stanie zaangażować się w związek. Sama nie widzę podobieństwa między mną a ex - moje zdanie jednak nie jest się podnieść z tego stanu? Pilnuj się, aby nikt cię nie lekceważył, nie zbywał ani po tobie nie deptał. Powiedz po prostu: Chwileczkę. Jestem warta wszystkiego, kochanie. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

dlaczego facet po rozstaniu idzie do innej